W tej chwili różnica wynosi ok. 2 cm i jest prawie niezauważalna. Nogi w zasadzie nie ciągnę, chyba, że się bardzo zmęczę, ręka jest trochą mocniejsza, nie drży już przy byle wysiłku, jednym słowem może więcej. Po sześciu latach od udaru takich efektów nie oczekiwałem ale niektórym może być mało. Ponadto jestem znacznie spokojniejszy, trudniej jest wyprowadzić mnie z równowagi, co wcale nie znaczy , że się nie da. Postęp jest też jeśli chodzi o utrzymanie równowagi, chociaż nie jest idealnie. Cały czas się obserwuję i zauważam ciągłe aczkolwiek niewielkie zmiany na lepsze.
www.iskrazycia.pl
Namówiłem jednak tą osobę do brania tego co miała dostawać jej mama, bo bardzo przeżywała tą sytuację i załamywała się psychicznie i fizycznie. W tej chwili jest olbrzymia zmiana w psychice mojej przyjaciółki. Nie płacze nie stęka , a z niektórych absurdów naszej służby zdrowia potrafi się śmiać, Kiedyś to wyryczała mi się z bezsilności do słuchawki i oczywiście wykrzyczała z tej bezsilności.
To się często powtarzało stąd moja decyzja. Efekt jest widoczny: psychicznie się podbudowała ale fizycznie czasami pada. Nie załamuje jej to jednak i po prostu robi swoje najlepiej jak potrafi i naprawdę efektywnie. Wielu by sobie po prostu odpuściło. Uważam jednak, że można było od razu próbować z lamininą, i szanse wtedy być może byłyby większe. Nie powiem jej jednak tego, bo człowiek z wielu powodów pewnych rzeczy nie robi, czasami, bywa też nieźle przestraszony przez lekarzy , którzy wymuszą branie pewnych leków ( najlepiej całej siatki ) bo tylko to ( wg niektórych) daje szanse i broń Boże żadnych suplementów ! Ja u siebie zaryzykowałem i sporo wydałem ale nie żałuję . Wiem,że było warto, nie znaczy to jednak, że zawsze się udaje. Myślę, że jednak warto próbować, bo tylko wtedy można dać sobie jakieś szanse, a jeśli ktoś mówi nie bo to jest za drogie, na własne życzenie tych szans się pozbywa."
www.iskrazycia.pl