sobota, 22 kwietnia 2017

Laminine a nowotwór trzonu macicy

"W 2011 roku zdiagnozowano u mnie nowotwór trzonu macicy, w listopadzie operacyjnie usunięto narząd, a następnie poddano radioterapii.

Od tamtego zdarzenia zaczęłam się ‘sypać’. Stłuszczone nerwy wskutek radioterapii, coraz bardziej hamowały mięśnie nóg, utrudniając przemieszczanie się.
Doszło wysokie ciśnienie, niedokrwienna choroba serca, oczywiście nadwaga, choroby tarczycy Hashimoto, fibromialgia, wzrok, słuch, potem odczuwanie ciągłego zmęczenia, wchodzenie po schodach na zasadzie wciągania się po poręczy. Również stałe problemy ze strony układu pokarmowego, wzdęcia, nadkwasota i reflux. Długo by wymieniać.
Po roku od naświetlań znowu zaczęłam krwawić z dróg rodnych, których nie było, jednak bałam się zgłosić to gdziekolwiek.

W 2015r. pod koniec listopada, nagle pojawił się krwotok.
Ten mnie wystraszył i zaraz zgłosiłam się do ginekologa.
Jakaś ‘cysta’ spowodowała ten krwotok, co mnie uspokoiło, bo myślałam, że to wznowa mojej choroby.
Wtedy na własną rękę zaczęłam szukać pomocy, zażywałam olejek z marihuany, nic nie pomagało.
Pewnej nocy w styczniu zaczęła mnie męczyć nadkwasota i zaczęłam w internecie poszukiwać jakiegoś remedium. Na jednej ze stron p. Jerzego Zięby znalazłam informację, że istnieje ‘cud w kapsułkach’ - Laminina.
Byłam w domu, rano powiedziałam mężowi o Lamininie. Powiedziałam, że muszę ją zdobyć. Zdobyłam i faktycznie stał się cud.

                       www.iskrazycia.pl

Po wizycie u ginekologa lekarz rodzinny skierował mnie na badanie moich naczyń krwionośnych i znalazł kolejną cystę w lewym kolanie.
W ciągu 2 tygodni przestałam chodzić. Poruszałam się tylko o kulach.
Kiedy wzięłam pierwsze trzy kapsułki - kolano wyraźnie przestało mnie boleć. Powiedziałam to mężowi. Popatrzył na mnie z niedowierzaniem.
A ja by to udowodnić podniosłam prawą nogę do góry i zgięłam lewe kolano.

Pierwsze kapsułki Lamininy zaczęłam zażywać 22.01.2016r.
Oczywiście jednocześnie w szpitalu badając tą cystę w drogach rodnych, okazało się, że to przerzut, gruczolakorak w stopniu G1’. Zaraz na onkologii zarządzono brachyterapię. Ale ja przygotowywałam się już do tej brachyterapii, jedząc Lamininę 2x dziennie po 3 kaps.
i 2x dziennie Omegę.
Zaordynowano mi 6 sesji brachyterapii, czyli bardzo dużo. Pierwsze pięć naświetlań przeżyłam bezproblemowo. Po piątej sesji poczułam, że nie dam rady więcej, niestety na siłę zaaplikowano mi naświetlanie szósty raz. Byłam tak spalona, że każde pójście do ubikacji, było totalną tragedią.

Zaczęłam zażywać 10 Laminin dziennie.
Z Lamininą jest tak, że chyba robi ona porządek w organizmie wg własnego planu, a nie wg naszych oczekiwań.
Wyszłam z tego najgorszego okresu, ale jeszcze mam problemy z odbudowaniem nabłonka moczowodu i okolic.
Jednak jestem pełna ufności, że jest to tylko kwestia czasu i Lamininy.

Kolano całkowicie przestało boleć, schodzę po schodach dość szybko, bez bólu stawiam nogi normalnie na przemian, a nie po jednym schodku i tylko jedną nogą.
Poprawił mi się wzrok z 4 na 2,5 Dioptrii. Odzyskuję radość życia!
Jestem przeszczęśliwa, że istnieje Laminina!!!
PS. Dzisiaj 13 kwietnia 2017r. byłam na wizycie kontrolnej w szpitalu onkologicznym – wynik: bardzo ładnie się wszystko goi i proszę się nastawić, że co najmniej rok czasu potrzebuje pani, żeby się wszystko wygoiło’.
Uśmiechnęłam się w sercu – NIE Z LAMININĄ!!!
Irena W."



wtorek, 18 kwietnia 2017

Laminine a chłoniak, dna moczanowa

Wiadomość od Beaty:

Nazywam się Beata Przyborowska. Mam obecnie 46 lat, a od 2012 roku, czyli od 4 lat choruję na chłoniaka nieziarniczego, ze wskazaniem na chłoniaka strefy brzeżnej (MZL Marginal Zone Lymphoma).
Moją przygodę z Laminine zaczęłam dwa miesiące temu i już mam wymierne efekty w postaci poprawienia się wyników krwi. W poprzednich badaniach, które miałam robione, ilość białych krwinek wynosiła pomiędzy 23.900 a 24.900 (norma to maksymalnie 10.000). W chwili obecnej jest to ilość na poziomie 22.750. Nadmienię, ze poziom 23.900 – 24,790 miałam przez około 1,5 roku, czyli pierwszy raz od półtora roku poziom białych krwinek obniżył mi się o ponad tysiąc.



Drugim schorzeniem, na które pozytywny wpływ ma Laminine jest poziom kwasu moczowego we krwi, czyli objaw przy dnie moczanowej. Moje wyniki ilości kwasu moczowego wahały się pomiędzy 7,4 a 8,7mg/dl. Jedynym odstępstwem 3 lata temu był poziom pomiędzy 5,0 a 5,4 - w czasie, kiedy brałam Milurit, po którym dostałam rumień trwały. Czyli tak naprawdę lek, który miał mnie leczyć, zaszkodził mi bardziej niż uleczył. Norma ilości kwasu moczowego to 6,1 mg/dl i w chwili obecnej po dwóch miesiącach brania Laminine poziom kwasu moczowego wyrównał mi się do 6,1 mg/dl, czyli do górnej granicy normy.

Dawkowanie jest u mnie w tej chwili najniższe z możliwych, bo 2 kapsułki Laminine dziennie, 1 omega i 1 Immune.
PS. poza poprawą wyników w obrazie krwi doszła jeszcze poprawa samopoczucia i mnóstwo energii. Niestety, chłoniaki odbierają siły i energię witalną, która obecnie mi powraca, przestałam czuć się zmęczona. Pozdrawiam wszystkich, którzy potrzebują Laminine do życia :)






Zapraszam na www.iskrazycia.pl

piątek, 7 kwietnia 2017

Przykład działania Laminine a nowotwór piersi z przerzutami na płuca, wątrobę i kości.

U Pani Iwony G.( 37 lat ) zdiagnozowano nowotwór piersi. Był rok 2010.
Przystąpiono do tradycyjnego leczenia - chemia, naświetlania.
Niestety, jej stan się pogarszał.

W styczniu 2017 roku przyjechała do mnie, a raczej przywiózł ją mąż. Czuła się tak źle, że nie mogła wyjść z samochodu.
Pierwszą rozmowę na temat Lamininy odbyliśmy właśnie w samochodzie. Koniecznie osobiście chciała informacji na temat Lamininy.
Razem z mężem płakali. Lekarze nie dawali żadnych szans. Już miała przeżuty na wątrobę, płuca i kości.
Wyjaśniłem im jak i dlaczego działa Laminina.

Zaczęła zażywać:
- 10 kapsułek Lamininy
- 2 kapsułki Omega+++
- 2 kapsułki Digestive+++
- 3 tabletki Immune+++

Dzisiaj 07.04.2017r. przyjechała do mnie, oczywiście porusza się już bez problemu, wygląda i czuje się coraz lepiej. Próby wątrobowe bardzo dobre, część guzów na płucach zniknęło, a duże znacznie się zmniejszyły. Wrócił apetyt i sen. Przesypia całą noc bez problemu, nie poci się. Wcześniej kilka razy w nocy się budziła i zmieniała koszulę nocną. Nie ma wymiotów, wcześniej cokolwiek zjadła natychmiast zwracała. Lekarze w szoku. 3 miesiące wcześniej nie dawali jej szans.

Jest pełna wiary w całkowite uzdrowienie.
To niesamowite co laminina zrobiła w ciągu zaledwie 3 miesięcy !!!



czwartek, 6 kwietnia 2017

Laminine a miażdżyca naczyń mózgowych

Opowiem historie mojego Taty (69 lat). Jego stan zdrowia przed Laminine był następujący:

Wielkie skupisko chorób w roku 2016 dna moczanowa, wstawione stendy przy sercu, cukrzyca, tętnica szyjna zapchana 60-70 procent z opcją operacji przepychania, problemy z płucami - mała wydajność płuc, niedotlenienie mózgu, ogólny brak sił. Obawy nasze były że niedługo może od nas odejść.


Wszedł na dawkę 8 kaps LAMININE i reszta po produktów tj OMEGA+++, DIGESTIVE+++ i IMMUNE+++ 1 szt. Po 3 tygodniach brania zaczął wstawać o 7 a nie o 10 jak dotychczas, włączył się do życia codziennego czego nie było wcześniej. Mama w kuchni nie mogła go ogarnąć miał tyle energii, a przedtem pomimo że uwielbiał gotować już go to nie interesowało. Na Święta Bożego Narodzenia zarządził i zrobił wszystkie mięsa, obrał 11 karpi i pokroił w małe kawałeczki. Siedział z nami przy stole i aktywnie brał udział w rozmowach czym nas mega zaskoczył bez polegiwania na kanapie. Nie podejrzewałam go o taką wiedzę w różnych dziedzinach. Po miesiącu w rozmowie z Bartkiem Górką przyznał się, że krzyżówki już rozwiązuje bez problemu a miał problem z hasłami i odkładał je na bok. Mieszkamy w domku z ogródkiem dziś mój tato szaleje z pracami właśnie przesuwał szafę w swojej szopce żeby coś naprawić chciałam mu pomóc a on mi podziękował. Rąbie drewno na rozpałkę żartuje i ma się świetnie. Po 3 tyg już mówiliśmy że stary dobry Edzio do nas wrócił. Po 2 miesiącach brania LAMININE jest właśnie świeżo po badaniach i tętnicę szyjną ma zapchaną już tylko między 30-40 procent bez wskazania na przepychanie.


Laminine a borelioza

Enaila o takiej treści otrzymałem od znajomego Ryszarda K. "Tadeusz opisałem tutaj mój przypadek Długo zwlekałem z wiadomością jak ...